A klasa: GKS Tomaszów Bolesławiecki - GKS Iwiny 2-1
bramki: Mateusz Bąk (k), Marcin Kubuś
trening poniedziałek 18:00
Juniorzy GKS Tomaszów wygrali z GKS Warta Bolesławiecka 0-7.
Tomaszów zagrał w składzie: A. Zawada, P. Kubuś, A. Borawski, D. Witowski, P. Szewczyk (V. Borawski), Ł. Kubuś (P. Bojanowski), A. Piasecki, M. Kołodziej (M. Gęsior), M. Gapiński, P. Żółtański (K. Skoczylas), M. Markowski
Bramki: Adrian Piasecki x 3, Mikołaj Gapiński, Mateusz Markowski, Łukasz Kubuś i Dominik Witowski
Tomaszów przegrał w Bolesławcu 2-1. Pierwsza połowa dla gospodarzy druga dla gości - tak w skrócie można by opisać to spotkanie. Tomaszów w początkowej fazie meczu umiejętnie się bronił. Jedna z kontr przy lepszym wykończeniu mogła dać bramkę. Jednak to gospodarze mieli inicjatywę i optyczną przewagę. BKS wyszedł na prowadzenie około 30 minuty po precyzyjnym strzale z rzutu wolnego Graczyka. Wynik podwyższył Rissmann uderzeniem głową. GKS w pierwszej połowie miał jeszcze jedną sposobność to zmniejszenia strat.
Na drugą połowę goście wyszli w nieco innym ustawieniu i to zaprocentowało. BKS opadł z sił i oddał więcej pola. Na Tomaszów mobilizująco podziałała także bramka kontaktowa. Świetne zagranie Zbigniewa Szewczyka wykorzystał Daniel Mandżak, który przyjął piłkę i mocno uderzył na bramkę Dawida Kizymy. W kolejnych minutach remis wisiał w powietrzu. Między innymi zabrakło niewiele by dobić piłkę po strzale Krzysztofa Kurleja wzdłuż bramki. Tuż przed końcem faulowany w polu karnym gospodarzy był Łukasz Kopeć. Nawet po meczu zawodnicy gospodarzy przyznali że był faul. Niestety sędzia puścił grę, a BKS po kontrze bliski był podwyższenia wyniku. Ostatecznie 2-1 i z pewnością ciekawe spotkanie dla kibiców obu drużyn.
Kolejny mecz seniorzy GKSu musieli rozgrywać osłabieni kadrowo. Z trudem udało się skompletować meczową jedenastkę. Niestety tym razem goście byli skuteczniejsi i wygrali 2-4.
Bramki dla GKSu zdobyli Daniel Mandżak i Krzysztof Kurlej.
GKS wyjeżdżał na mecz osłabiony nieobecnością kilku zawodników. Nie zawiedli za to pozostali i zainkasowali 3 punkty.
Na 0-1 trafił strzałem z głowy Marcin Kubuś z rzutu rożnego. Piłka jeszcze odbiła się od obrońcy, myląc bramkarza. Tuż przed przerwą wynik ustalił Daniel Mandżak, który otrzymał świetne zagranie od Tomasza Budas i wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem. Okazję wykorzystał bezbłędnie i mogliśmy zejść do szatni z dwubramkowym prowadzeniem. W drugiej połowie GKS przede wszystkim pilnował korzystnego rezultatu. Dwukrotnie udanie interweniował dobrze ustawiony Mirek Hałka, co pozwoliło zachować czyste konto. Przed nami mecz z LZS łaziska który wysoko 6-2 pokonał Górnika Węgliniec.
zbiórka na mecz juniorów w sobotę o 13:20, wyjazd do Dłużyny, mecz o 15:00
zbiórka na mecz seniorów w sobotę o 16:00, mecz u siebie z LZS Łaziska o 17:00
Do przerwy lepsze wrażenie sprawiali goście. Ta część gry zakończyła się bezbramkowo ale to Gromadka była bliżej objęcia prowadzenia. W drugiej odsłonie do głosu doszedł Tomaszów. Wynik otworzył Rafał Szewczyk, który zdecydował się na strzał z okołu dwudziestu metrów. Piłka skozłowała przed bramkarzem zupełnie go myląc. Potem kolejne trzy świetne okazje dla gospodarzy i skuteczność jak Milika w meczu z Kazachami. Wydawało się że mecz jest już pod kontrolą, Niestety w 66 minucie Gromadka po strzale Snopka wyrównuje i wraca do gry. Niecały kwadrans później rzut wolny dla gospodarzy wykonuje Krzysztof Kurlej. Mocny strzał i 2-1 dla Tomaszowa. Wynik meczu ustalił Daniel Mandżak, który wykorzystał prostopadłe podanie i uprzedził wychodzącego bramkarza Gromadki. Ostatecznie 3-1 i zasłużona wygrana mimo pewnych osłabień kadrowych.
Juniorzy cały mecz w Kraśniku rozgrywali w 10. Dzielnie walczyli przez całą pierwszą połowę, którą zremisowali 1-1. Niestety w drugiej części meczu zabrakło siły i zmienników i ostatecznie wysoko przegrali 8-2. Obie bramki dla GKSu zdobył Mateusz Markowski. Szkoda że zabrakło zawodników którzy zagrali w pierwszym meczu.
W drugiej kolejce sezonu 2016/2017 seniorzy GKS Tomaszów Bolesławiecki wygrali w Ocicach z tamtejszym LKS 3-5.
Spotkanie rozpoczęło się po myśli gości, bo już w 3 minucie uzyskali prowadzenie. Zagranie Olafa Kalety pewnie wykorzystał Krzyszof Kurlej. Ten sam zawodnik miał okazję do podwyższenia rezultatu z rzutu karnego, po faulu na Danielu Mandżak. Świetnie jednak spisał się bramkarz gospodarzy i wynik nie uległ zmianie. Okazję miał także Krystian Sudół. Tuż przed przerwą gospodarze wykorzystali opieszałość GKSu i strzelili "do szatni" wyrównującą bramkę.
Mobilizacja w szatni przyniosła błyskawiczny skutek bo w pierwszych 5 minutach drugiej połowy Tomaszów strzelił 2 bramki. Najpierw zrehabilitował się Kurlej, a potem strzelanie rozpoczął Andrzej Skóra, który w dalszej części gry skompletował hat tricka. (chociaż jedna z bramek mogła mogła by zostać uznana za trafienie Grzegorza Gabora, debiutującego w naszej ekipie w oficjalnym meczu). Gospodarze w końcówce spotkania odpowiedzieli jeszcze dwoma trafieniami. Punkty jednak pojechały do Tomaszowa.
GKS
Hałka - Bojanowski, Bąk, Kubuś, Kaleta, Skóra, Z Szewczyk (Witowski) , R Szewczyk (Rejman), Kurlej, Sudół (Gabor)
W pierwszym meczu sezonu 2016/2017 Tomaszów przegrał na własnym boisku z LZS Brzeźnik 2-3.
Aktualizacja 26.08.2016r.:
Wydział Dyscypliny OZPN jelenia Góra zweryfikował wynik meczu na 3-0 ze względu na grę nieuprawnionego zawodnika w drużynie LZS Brzeźnik.