W 4 kolejce w końcu udaje się wywalczyć komplet punktów. Po ubiegłotygodniowej przegranej 3-0 z KS Stare Jaroszowice Żeliszów, zamykaliśmy ligową tabelę bez żadnego dorobku punktowego.
Mecz w Mierzwinie ułożył się po naszej myśli. Do przerwy pewne prowadzenie 0-3. Krótko po zmianie stron jeden z zawodników gospodarzy otrzymał druga żółta kartkę za faul na Olafie Kalecie i musiał opuścić boisko. Kilka chwil później podobny los spotkał innego z gospodarzy po groźnie wyglądającym faulu na Wojtku Bojanowskim. Mierzwin w osłabieniu ambitnie się bronił i miał okazję do strzelenia bramki. Ostatecznie GKS wygrał wysoko 0-7 po trzech trafieniach Mateusza Wołoszyna oraz po dwa Mateusza Haniszewskiego i Krzysztofa Kurleja. Odbijamy od dna.