GKS udanie rozpoczął wiosenne rozgrywki wygrywając 0-5 z Rybakiem Parowa.
Pierwszy na listę strzelców wpisał się Czesław Kizyma, który pokonał w 14 minucie bramkarza gospodarzy potężnym strzałem z rzutu wolnego, z odległości ponad 30 metrów. Chwilę potem było już 0-2 po trafieniu bezpośrednio z rzutu rożnego Krzysztofa Kurleja. Tomaszów w 22 minucie dołożył jeszcze jedną bramkę - dośrodkowanie Tomasza Budas pewnie wykorzystał Rafał Szewczyk.
Po zmianie stron GKSowi zależało na spokojnym prowadzeniu gry, natomiast gospodarze chcieli zmniejszyć straty. Gra zrobiła się bardziej wyrównana. Rybak miał co najmniej 2 bardzo dobre okazje do strzelenia bramki. Ostatnie minuty należały jednak do gości. Najpierw dobrą zmianę dał Wojciech Bojanowski, który trafił do bramki na 0-4 w pierwszym kontakcie z piłką, potem świetne podanie na wolne pole otrzymał Andrzej Skóra i w sytuacji sam na sam z bramkarzem strzelił tuż przy słupku na 0-5.