Seniorzy wygrali u siebie 5-1 z Rybakiem Parowa.
Gospodarze szybko objęli prowadzenie bo akcji z rzutu rożnego. Dośrodkowanie Tomasza Tomaszunas wykorzystał pewnym strzałem z głowy Krzysztof Kurlej. GKS miał kolejne okazje do zdobycia bramki ale brakowało precyzji. między innymi poprzeczka po mocnym uderzeniu Daniela Mandżak. Goście próbowali kontrować i w jedne dość niepozornie się zapowiadającej akcji wyrównali na 1-1. Jeszcze przed przerwa Tomaszów ponownie wyszedł na prowadzenie po bramce Tomasza Tomaszunas. Rybak o mało nie wyrównał z rzutu wolnego, na szczęście Dawid Tur wybił piłkę z linii bramkowej.
Rozmowa w szatni widocznie nieco podziałała na drużynę. Po zmianie stron widzieliśmy Tomaszów grający dynamiczniej i przede wszystkim skutecznie. Świetną sytuację na 3-1 miał Tomasz Budas, ale nie trafił w bramkę. Za chwilę znowu ten sam zawodnik i tym razem już skutecznie. Niestety sędzia asystent dopatrzyła się spalonego. Nie minęło zbyt wiele a na 3-1 strzelił precyzyjnie "w okienko" Tomasz Tomaszunas. Na 4-1 podwyższył Dariusz Horochowski lobując bramkarza. Wynik ustalił Krzysztof Kurlej, który wypracował a następnie wyegzekwował rzut karny. Dobry mecz, żadnej kontuzji i kartki. Tak trzymać ;-)
W sobotę juniorzy wygrali w Ocicach 3-6. Co ciekawe cały mecz grali w osłabieniu: Pierwszą połowę w 10 a drugą - po zejściu Olafa Kaleta - w dziewięciu. Brawo.